Jesteśmy naiwni. Baby są naiwne. Śmiem nawet twierdzić, że podwójnie bardziej od facetów.
To my wierzymy w wielkie miłości, szczęśliwe zakończenia; pieprzone księżniczki z bajek Diseny’a. Za dużo piękna mamy w głowach, aby bezproblemowo egzystować w tym szarym świecie. Za dużo gifów czułych pocałunków widziałyśmy na zupie, weheartit, tumblrze czy innym ścierwie mydlącym oczy. Filmy nigdy nie będą oddawały realiów codziennego wstawania, życia i zasypiania, tak samo jak książki czy… no nie wiem, teatralne sztuki powiedzmy.