Urojenia senne z drugim dnem, między wierszami tyle
problemów, że to niewiarygodne. Nie umieram z tęsknoty, jakby co, już chyba
nie. Ile znajdziecie mnie w spacjach między słowami?
"Dziwię się, że tu jesteś, dziwię się tak cholernie mocno, że
kilkakrotnie odwracam wzrok i spoglądam ponownie w Twoją stronę. Rozmawiasz z
kimś, tak normalnie, jak to zawsze masz w zwyczaju, opowiadasz coś, co może
nawet nie ma sensu, ale ci dwaj stojący obok Ciebie słuchają w skupieniu.